niedziela, 14 czerwca 2009

Słowo wstępu

Witam serdecznie wszystkich na moim blogu ! Właściwie jest to skromny dziennik podróży, którą rozpoczynam właśnie jutro.  Jest to mój pierwszy w życiu blog, więc nie mam pojęcia jak coś takiego redagować, ale mam nadzieję, że podołam :P

Odliczam już powoli godziny do mozolnej 32 godzinnej podróży i liczę, że w samolotach ani nie wytrzęsie ani nic się nie opóźni.

Na drogę Dukaj i notki wstępne na szkołę.

aaa... Zapomniałem dodać, że właśnie w tym celu wybieram się do Honolulu :P Otóż jadę na szkołę matematyczną (uwaga, uwaga ;) organizowaną przez Instytut Claya "Galois Representations 2009". W następnych postach postaram się przybliżyć z czym się je tytuł :P

Tymczasem czas na ostatnią drzemkę w Poznianiu i w drogę !

I motto:


11 komentarzy:

  1. łoooo Naskuś! :D Trzymam kciuki za wyprawę! Na pewno będę tu zaglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję Bartku ambitnego spędzania wakacji poprzez rozwój swoich naukowych zainteresowań oraz odkrywanie interesujących zakątków świata:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje serdecznie! Powodzenia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bartek, czy jesteś już na tej wyspie? No i czy można już tam do Ciebie przyjechać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy w Honolulu leje tak jak u nas!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.blackdogairbrush.com/photos/Surfing_USA.jpg

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję i zazdroszczę ;) miłego wypoczynku i wielu matematycznych (i nie tylko) przygód!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie!, w Honolulu nie istnieje takie pojęcie jak deszcz !! Być może pada tu z pięć minut, ale to wszystko:) Poza tym ukrop jak w Palmiarni ! Mam już gotowe wszystkie zdjęcia, więc szykują się wpisy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hej! witaj w gronie bloggowiczów:) to super przygoda:) zapraszam w mój świat nieustannych podróży: dot.blox.pl. I życzę powodzenia na końcu świata! Pozdr!

    OdpowiedzUsuń